Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pudru IsaDora, a dokładniej Anti- Shine Mattifying Powder, kolor 30- Matte Blonde. Najjaśniejszy z gamy.
Na stronie producenta czytamy:
Precyzyjny puder w kompakcie pozostawiający skórę matową przez cały dzień. Lekka konsystencja posiada właściwości absorbujące nadmiar sebum. Zawiera nawilżające i odmładzające składniki. Przeznaczony dla cery normalnej, mieszanej i tłustej. Nieperfumowany.
Zawiera: naturalne polimery, węglan wapnia, pantenol, witaminę E, filtr SPF15.
Waga 10 g
Co mnie zaskoczyło? Cena tego pudru waha się od 40 do nawet 78 złotych.
Moja opinia: Bardzo dobry!
Puder jest bardzo drobno zmielony, ma dość dobre krycie jak na tego typu produkt. Bez problemu radzi sobie ze zmatowieniem cery na kilka godzin. Nie zapycha, nie wysusza. Dużym plusem jest opakowanie. Bardzo eleganckie, stabilne z zamknięciem na magnes.
Jedynym, co nasuwa mi się jako minus, to brak bardzo jasnego koloru dla bladziochów. Mój najjaśniejszy odcień ma ładne, żółte zabarwienie natomiast dla bladolicych będzie zdecydowanie za ciemny.
Polecam, wart wypróbowania:) Idealnie sprawdzi się również do torebki.
Buziaki K.