Szybki- Myk! 7 pielęgnacyjnych trików dla zabieganej mamy.

Hej, hej!

Dzisiaj post z moimi sprawdzonymi trikami, które pozwalają w szybki sposób opanować podstawową pielęgnację, nawet wtedy gdy czasu brak :)

Umówmy się, nie będzie to nic odkrywczego, ale jako młoda mama musiałam nieco przyśpieszyć proces dbania o siebie a wyglądać trzeba! ;)

  1. Suchy szampon– ratunek, gdy musimy prędko pozbierać się na spacer a włosy, hmm… co tu dużo mówić- totalny przyklap :D Każda mama wie, że stylizacja włosów po myciu to rarytas. Raczej myjemy i czekamy aż same wyschną, ot cała stylizacja. Tutaj swą rolę idealnie spełni suchy szampon, spryskujemy delikatnie włosy u nasady, wyczesujemy i gotowe. Nagle fryzura wygląda świeżo i ma więcej objętości, nawet kucyk prezentuje się zawodowo ;) Moje ulubione są z firmy Batiste.
  2. Peeling zamiast żelu pod prysznic– proste a skuteczne. Bardzo delikatny peeling do codziennego stosowania, używany zamiast żelu, pozwoli nam pozbywać się martwego naskórka regularnie nie dokładając żadnego wysiłku. Jedynie osoby z wrażliwą skórą powinny uważać i stosować peeling zamiennie z żelem pod prysznic :)
  3. Oliwka zamiast balsamu– jestem typem, który nie lubi balsamowania, smarowania i wszelkiego rodzaju wcierania w siebie maseł po kąpieli. Za długo to trwa i pozostawia warstwę na skórze, nieee zdecydowanie nie dla mnie :D Najlepszym i najszybszym wyjściem jest użycie oliwki na mokrą skórę zaraz po prysznicu a następnie wytarcie ręcznikiem. Efekty są świetne, skóra w dobrej kondycji a zajmuje to 20 sekund. Ręczniki i pościel na tym nie cierpią ;) Najbardziej lubię oliwkę Fur Mama- Babydream dla kobiet ciężarnych. Świetny skład, przystępna cena i dobra dostępność- w każdym Rossmannie.
  4. Krem zaraz po toniku– dziwne? Nie! Otóż tonik należy osuszać, o czym nie każdy wie. Aby pominąć ten krok nakładamy krem od razu po przetarciu lub spryskaniu skóry tonikiem. Nie dopuszczamy aby skóra z tonikiem wyschła, ponieważ tracimy w ten sposób wodę z naskórka co może powodować przesuszenie skóry.
  5. Krem bb– prawdziwy, koreański krem bb jest wybawieniem od kiedy go poznałam. W jednym kosmetyku mamy krem do twarzy o właściwościach (zależnych od wybranego produktu)- nawilżających i spłycających zmarszczki, filtr przeciwsłoneczny- bardzo istotny szczególnie latem! oraz „podkład”. W ten sposób rano nakładamy jeden kosmetyk zamiast trzech. Czy można szybciej? :D Moim ulubionym na lato jest Orange- Skin79, w okresie zimowym Snail Nutrition również Skin79. Recenzje obu produktów ukażą się na blogu.
  6. Żel do mycia twarzy pod prysznicem– od kiedy używam żelu do mycia twarzy pod prysznicem zamiast przy umywalce również oszczędzam sporo czasu. Szczególnie, że nie muszę martwic się o ochlapanie całej łazienki a później wycieranie jej :) Mycie buzi staram się wkomponować w cały prysznic, najczęściej myję ją trzymając odżywkę na włosach :D
  7. Mycie włosów odżywką– pewnie nie każdy o tej metodzie słyszał. Sprawdza się szczególnie, gdy mamy mało czasu lub przesuszający się skalp. Niekiedy można tą metodą wyregulować nadmierne przetłuszczanie skóry głowy. Warto wypróbować! Odżywka niestety musi spełnić pewne wymagania, więc przygotuję o tym osobny post :)

To by było na tyle codziennych sposobów walki z czasem :) Mam nadzieję, że coś się Wam przyda :)
Do następnego!

Buziaki K.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.