Hej, hej!
Melduję się z kolejną metamorfozą!
Dzisiaj zaprezentuję Wam trochę mocniejszy makijaż. Idealnie zda egzamin na wieczorowe wyjście lub szaloną imprezę. Andrzejki tuż, tuż więc będzie okazja do wykorzystania go
W tym wpisie znajdziecie między innymi instrukcję pomalowania oczu – krok po kroku oraz mini sesję z udziałem mojej przepięknej Marzenki
Zaczynajmy!
Jak wykonać taki makijaż oka?
Przede wszystkim potrzebne są nam kolory bazowe czyli czarna kredka, cienie – jasny beż oraz brąz w załamanie powieki. Ja użyłam cieni z paletki Zoeva- Naturally Yours. Kolejnymi cieniami są trzy z nowej kolekcji Inglot – What a spice. Numery 297, 299 i 301. Ostatnim szlifem jest pigment Inglot, numer 85.
Krok 1 – na ruchomej powiece rozcieramy czarną kredkę, która stanowi bazę pod cienie oraz wzmacnia kolor.
Krok 2 – brązem rozcieramy załamanie powieki, jasny beżowy cień nakładamy na wewnętrzny kącik oka. Na całą powiekę ruchomą nakładamy fiolet z Inglota (297), który rozcieramy rudym cieniem Inglot (301). Przy linii rzęs nakładamy pigment Inglot na żel do brokatu Kryolan – Multi gel clear kierując się ku górze.
Krok 3 – w wewnętrzny kącik dokładamy złotego cienia z palety Zoeva. Linię cieni dokładnie rozcieramy.
Krok 4 – Przechodzimy do dolnej powieki. Na linię wodną oka nakładamy czarną kredkę, dobrze rozcierając przy linii rzęs.
Krok 5 – Na zewnętrzny kącik oka nakładamy fiolet z Inglota. Środek dolnej powieki akcentujemy cieniem Inglot nr 299 oraz połyskującym brązem z palety Zoeva. Wewnętrzny kącik to nadal złoto. Tuszujemy dokładnie rzęsy.
Krok 6 – Dobrze rozcieramy wszystkie linie cieni oraz doklejamy sztuczne rzęsy. Mamy to! Tak prezentuje się efekt końcowy
Na koniec kilka zdjęć. Mam nadzieję, że makijaż się Wam podoba i spróbujecie pobawić się w odtworzenie
Do następnego!
Buziaki K.