Recenzja- MAC Pro Longwear Concealer

Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kultowego już kosmetyku, mowa o MAC Pro Longwear Concealer. Opinie o tym produkcie potrafią być skrajnie różne. Dla jednych absolutny hit, innym kompletnie nie odpowiada. Postanowiłam sama sprawdzić czy ocenię go jako bubel :)

Na stronie producenta czytamy: 
„Lekki korektor w płynie, zapewniający krycie od lekkiego do średniego i komfortowe, naturalnie matowe wykończenie. Doskonale stapiająca się ze skórą formuła utrzymuje się do 15 godzin. Pomaga zatuszować cienie pod oczami i przebarwienia. Opakowany w przezroczystą, szklaną buteleczkę z matową, czarną pompką.”

Znając podzielone opinie starałam się nie nastawiać na cuda, natomiast cena produktu czyli 82zł bez zniżki jest bardzo wysoka. Liczyłam mocno, że produkt mnie nie zawiedzie i… NIE zawiódł choć początki były trudne :)

Przy pierwszym zastosowaniu byłam już w stanie potwierdzić wyczytane opinie, iż pompka dozuje za dużo produktu. Jego pojemność jest bardzo duża jak na korektor- 9ml, ale kto chce marnować tak drogi produkt? Teraz uważam, że ilość jest idealna ponieważ znalazłam sposób na jego używanie. Przy pierwszym użyciu także miałam pewne obiekcje co do krycia. Wydawało mi się za małe, co prawda producent zapewnia krycie lekkie do średniego i takie ono właśnie jest. Aktualnie uważam, że krycie mogłoby być trochę większe, ale nie stanowi to dla mnie problemu. Spokojnie można je budować, co jest dużym plusem.

Pierwsze wrażenie opisane, czas zweryfikować obietnice producenta

– Lekki korektor w płynie, zapewniający krycie od lekkiego do średniego i komfortowe, naturalnie matowe wykończenie– jest bardzo lekki dzięki czemu nie wchodzi w zmarszczki mimiczne i nie podkreśla suchych skórek. Krycie lekkie z możliwością budowania. Wykończenie bardzo naturalne, raczej satyna w kierunku matu.
– Doskonale stapiająca się ze skórą formuła utrzymuje się do 15 godzin– korektor wygląda jak druga skóra, jest na niej niewidoczny. Trwałość wysoka, czy 15h? Nie wiem, nie noszę tak długo makijażu :)
– Pomaga zatuszować cienie pod oczami i przebarwienia– tutaj może bywać różnie. Posiadaczki dużych cieni pod oczami mogą czuć niedosyt. Nie uzyskają tym produktem pełnego krycia. Dla mnie idealny na dzień, koloryt wyrównany natomiast żyłka w wewn. kąciku prześwituje dając wrażenie naturalnie ładnej skóry. Idealny do make-up no make-up. Przebarwień nie pokryje, szczególnie intensywnych.
 Opakowany w przezroczystą, szklaną buteleczkę z matową, czarną pompką– opakowanie estetyczne i higieniczne. Na czarnych elementach lubi się trochę wybrudzić ;)

Dostępny w 15 odcieniach czyli plus za duży wybór. Mój to najjaśniejszy w tonacji żółtej- NC15

Na zdjęciu ilość dozowana przez jedną pompkę.

Najczęściej stosuję korektor pod oczy i punktowo w miejscach zaczerwienień i nieprzyjaciół :) Następnie utrwalam transparentnym pudrem matującym i wykańczam makijaż. Ilość z jednej pompki sprawdza się przy takim zastosowaniu idealnie. Oto efekt:

Polecam wypróbować, jestem ciekawa Waszych opinii.

Buziaki K.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Time limit is exhausted. Please reload the CAPTCHA.